Organizatorami byli Toruński Okręgowy Związek Żeglarski oraz Bractwo Bydgoskiego Węzła Wodnego.
Długodystansowe Regaty Żeglarskie Związku Miast Nadwiślańskich organizowane są w celu zwrócenia mieszkańców regionu - gospodarki i turystyki - "twarzą do Wisły", promocji Międzynarodowej Drogi Wodnej E-70 oraz kultywowania wieloletniej tradycji rozgrywania regat na Wiśle (regaty odbywają się z przerwami od 1938 roku).
W piątek żeglarze, sympatycy jachtingu i goście uczestniczyli w biesiadzie żeglarskiej zorganizowanej na gościnnym Bulwarze Filadelfijskim. Organizatorzy zadbali o podniebienia żeglarzy, przygotowując smaczny poczęstunek a zaproszone zespoły szantowe umilały uczestnikom pobyt.
W sobotę od wczesnych godzin rannych ruch w porcie zaczął się wzmagać, kolejni żeglarze wodowali jachty, a reszta ekip taklowała osprzęt i obmyślała taktykę.
Pogoda w tym dniu dopisała. Świeciło piękne słońce a wiatr południowo-wschodni o sile
do 3-4o w skali Beauforta, zapowiadał piękne baksztagowe ściganie.
Sędzia główny Krzysztof Kranciszewski przeprowadził szczegółową odprawę dla sterników. Podczas odprawy dokładnie omówił trasę regat, procedurę startu i kwestie bezpieczeństwa, które na dzikich wodach Wisły są szczególnie ważne. W odprawie uczestniczyli także ratownicy WOPR, służby techniczne oraz funkcjonariusze Policji.
Uroczystego otwarcia regat dokonał Prezydent Miasta Torunia Michał Zaleski, który był także uczestnikiem regat, startując w klasie samorządowej. Podczas otwarcia obecni byli również: Przewodniczący Rady Miasta Torunia, Wiceprezes Zarządu Związku Miast Nadwiślańskich Marian Frąckiewicz, Burmistrz Miasta i Gminy Solec Kujawski Teresa Substyk oraz Prezes Zarządu CPG S.A. Michał Mirosław Wikliński reprezentujący sponsora strategicznego TOZŻ.
Do startu zgłosiło się 13 załóg i 42 zawodników (szkoda, że tak nieliczna grupa reprezentowała bydgoskie żeglarstwo), podzielonych na klasy: Omega, T1, T2 i Samorządowa.
Start odbył się około południa. Pomimo turystycznego charakteru regat, rywalizacja była bardzo zacięta i na odcinku 27 km dość często dochodziło do zmian w prowadzeniu.

Po zaciętej walce w klasie Omega zwycięstwo odnieśli zawodnicy „Klubu Sportowo – Turystycznego Energa-Manekin Toruń" Sekcji Żeglarskiej Elektryk w Grudziądzu w składzie: Karol Marjański, Paweł Nowicki i Kryspin Czarnocki. Młodzi żeglarze najszybciej pokonali dystans i pierwsi zameldowali się na mecie.

W klasie T1 po raz kolejny triumfował Andrzej Rygielski na jachcie „AndrzEla”, który jako pierwszy z jachtów kabinowych zameldował się na linii mety, tuż przed załogą z „Maribo”z Iławy - Marian Zieliński i Rafał Zieliński, którzy jednocześnie zwyciężyli w klasie T2.
Zacięta walka toczyła się pomiędzy załogami jachtów „Jadwiga” z Grudziądza, w składzie której płynęli Wiceprezydent Grudziądza Marek Sikora oraz prezes CPG S.A. Michał Wikliński a załogą jachtu „Bella” z Prezydentem Torunia Michałem Zaleskim i najstarszym uczestnikiem regat kapitanem Edwardem Mohnem. Zwycięstwo w tej klasie odniosła załoga z Grudziądza, w składzie której płynął również najmłodszy uczestnik regat Tymoteusz Sikora. W czasie biesiady żeglarskiej w niektórych kręgach mówiono, że to właśnie on przesądził o losach rywalizacji.
Niebywałe szczęście dopisało zawodnikom Yacht Clubu „Anwil”. To właśnie do nich trafiła losowana główna nagroda regat - silnik zaburtowy. Klub ten wystawił również najliczniejszą grupę żeglarzy i odebrał „czek” na kwotę 1000 zł., do zrealizowania w sklepie żeglarskim.
W prowadzonym na lądzie konkursie siłaczy, do załogi tego klubu trafiła również beczka z 70 litrami piwa.
Zawodnicy klubu „Anwil” zaprosili zwycięską załogę w klasie Omega (z Sekcji Żeglarskiej Elektryk w Grudziądzu) do rewanżu na trasie kolejnych regat.

Trzeba nadmienić, że wszystkie jachty szczęśliwie dopłynęły do mety, pokonując 27 kilometrowy dystans niespokojnych wód Wisły.
Po zacumowaniu w Solcu Kujawskim, dzielne jachty zostały bezpiecznie roztaklowane, a załogi udały się na zasłużony posiłek.

Impreza, zorganizowana przez Urząd Miasta i Gminy Solec Kujawski, oceniona została przez uczestników regat jako wzorowo zorganizowana." Chcemy pływać do Solca" powtarzano, bawiąc się przy muzyce, piwie i potrawach z grila.

Kolejne regaty za rok, a organizatorzy już dzisiaj myślą o atrakcjach, które przygotują dla uczestników.

/ WYNIKI REGAT /

/ GALERIA ZDJĘĆ /